wtorek, 20 lipca 2010

Olej z pestek dyni

Niedawno światło mojego życia przyniosło do domu olej z pestek dyni. Jest on dosyć drogi. Za 0,25 l trzeba zapłacić prawie 30 pln
Można go przechowywać po otwarciu 3 miesiące w temperaturze pokojowej, albo 9 w lodówce. Nie może być podgrzewany, bo wtedy traci swoje właściwości. Najlepiej dodawać go na końcu, gdy jedzenie trochę przestygnie na talerzu. Kolor ciemnozielony, prawie brązowy.
Obstawiam, że jest on z przemiany ziemi. Ma orzechowy, słodki smak. Smakuje jak sos orzechowy, więc jest (o dziwo!) pyszny do słodkich rzeczy. W następnej notce podam przepis na kaszę mannę z tym olejem. Oczywiście można go dodawać również do potraw na ostro.
Jest on niesamowicie leczniczym produktem, który może być spożywany nie tylko wewnętrznie, ale również zewnętrznie. Dość często stosuję jedzenie, zamiast kosmetyków. Naturalne kosmetyki często są dosyć drogie, a wolę się nie naładowywać chemią jak nie muszę. Choć często nie ma innego wyjścia. Ten olej jest bardzo ciemny, w związku z tym farbuje trochę skórę. Ale zrobiłam sobie wczoraj z niego maseczkę do włosów (przed myciem) i na twarz. Efekt jest świetny. Włosy są bardziej miękkie i nawilżone, co przy ostatnich upałach graniczyło z cudem.
A więc przy przeszukiwaniu Internetu, jak to dobroczynnie zadziała ten olej na mnie (bo przecież jak nie przeczytam to nie zadziała!), natrafiłam na forum. Na nim odbywała się dyskusja o tym, że olej z pestek dyni jest dobry na pasożyty. Ja pasożytów nie mam, ale nie zaszkodzi profilaktycznie. Stosuje się go również przy problemach z oddawaniem moczu, problemach z prostatą, schorzeniach dróg moczowych i pęcherza. Pomaga przy wypadaniu włosów na podłożu hormonalnym. Jest bogaty w witaminy E, F, C, D, A i B. Zawiera cynk, potas, selen, fitosterole, beta-sitosterol oraz spina sterol, które wpływają regenerująco na naskórek. Działa antyrodnikowo, spowalnia procesy starzenia. Wpływa regulująco na układ hormonalny. W skład wchodzą też skwalen, cucurbitin, citrulin. Zawiera dużo Omega – 6, Omega – 3. Poprawia przemianę materii i oczyszcza ciało z toksyn. Profilaktycznie w chorobach serca i układu krążenia. Wzmacnia system odpornościowy, łagodzi bóle podbrzusza.
Czy on czegoś nie robi???
No, ale na pewno dobrze smakuje, więc warto go dodawać gdzie tylko się da.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz